Sprzedawanie jedzenia ze specjalnej mobilnej przyczepy to znakomity sposób na rozpoczęcie działalności w branży gastronomicznej. Jest to rozwiązanie wprost idealne zwłaszcza dla osób, które nie dysponują wystarczającymi środkami pieniężnymi na otwarcie lokalu stacjonarnego. Niestety pewną istotną niedogodnością jest tutaj konieczność spełnienia konkretnych wymagań stawianych przez sanepid. I to niezależnie od tego, czy serwujemy na ulicy zapiekanki, hamburgery, gofry, lody czy potrawy azjatyckie.
Przyczepa gastronomiczna ze względu na swój mobilny charakter pozwala sprzedawać jedzenie codziennie w innym miejscu i daje użytkownikowi ogromną niezależność – to jej kluczowe zalety. Z drugiej jednak strony przed wyruszeniem w miasto trzeba spełnić normy higieniczne wyznaczone przez sanepid. Absolutną podstawą jest zaplecze sanitarne obejmujące dwukomorowy zlew do mycia rąk, produktów żywnościowych i narzędzi (z dostępem do zimnej i gorącej wody), co najmniej dwa baniaki (jeden na czystą wodę pitną, a drugi na ścieki) oraz szafkę na środki czystości.
Oprócz tego wymagane są całkowicie gładkie ściany, blaty i podłoga, tak aby łatwo i szybko można je było wyczyścić. W food trucku musi się ponadto znaleźć: sprzęt chłodniczy służący do utrzymywania produktów w optymalnym stanie (lodówka, zamrażarka, szafa chłodnicza), okap zamontowany nad kuchenką bądź elektrycznym grillem (do odciągu dymu i zapachów), szafka na odzież roboczą dla pracowników i zestaw pojemników do przechowywania mięsa czy warzyw. Pamiętajmy, że niespełnienie tych norm skutkuje zazwyczaj mandatem karnym w wysokości nawet 5000 zł.
