Urządzając dom dba się o każdy szczegół. Uzupełniając wnętrza o rozmaite dodatki, dekoruje się każdą przestrzeń, aby wyglądała pięknie i estetycznie. W tym wszystkim można zapomnieć o zewnętrznej stronie domu, a to właśnie ona jest pierwszą jego wizytówką, więc nie warto jej lekceważyć. Jak zmienić elewacje w małe dzieło sztuki, aby cieszyły oko, będąc najlepszą z możliwych zapowiedzi tego, co czeka za drzwiami?
Sztukateria ma swoich wiernych wielbicieli od lat. Zazwyczaj wykorzystywana we wnętrzach, dodaje pomieszczeniom klasy i elegancji. Natomiast coraz modniejsza staje się sztukateria elewacyjna. Dzięki niej można stylizować domy, czerpiąc inspiracje ze starych, szlacheckich dworków. Sztukateria montowana wokół ram okiennych kojarzy się ze stylem rustykalnym, jest delikatną ozdobą, która kompletnie odmienia oblicze domu. Sprawia wrażenie, że już z zewnątrz staje się bardziej przytulny, a jednocześnie elegancki.
Sztukaterię okienną można uzupełnić o tę w dokładnie takim samym wzorze, przeznaczoną do obudowania drzwi wejściowych. Taka spójna kompozycja jest harmonijnym i symetrycznym rozwiązaniem, a więc wykazuje cechy sztuki klasycznej. Podobne nawiązania do antyku stanowią kolumny, na których oparte są daszki, a na nich sztukateria odnajduje kolejne miejsce. Piękne łuki to subtelne uzupełnienie dekoracji elewacji. Jeszcze innym typem sztukaterii są gzymsy, czyli elementy wykorzystywane bezpośrednio pod samym dachem. Można zastosować każdą z wymienionych części jednocześnie lub wybrać tylko jedną, w zależności od oczekiwanego efektu.
