Suknia ślubna z trenem czy bez?

Potrzebujesz ok. 2 min. aby przeczytać ten wpis

Kiedy nadchodzi dzień najpiękniejszego dnia w życiu każdej, zakochanej kobiety, czyli dzień ślubu, przyszła panna młoda poszukuje kreacji, w której poczuje się wyjątkowo. To przecież na niej skupi się wzrok wszystkich weselników i tej najważniejszej osoby – przyszłego męża. Nic więc dziwnego, że każda kobieta chce czuć się i wyglądać jak księżniczka. Moda ślubna zmienia się z roku na rok – teraz na przykład bardzo modne są suknie ślubne z koronki. Jednak od wielu lat, niezależnie od fasonu sukni, część panien młodych decyduje się na tren.

Suknia ślubna z trenem czy bez?

Tren jest piękną ozdobą i dopełnieniem ślubnej kreacji. Cudownie prezentuje się, gdy panna młoda zmierza do ołtarza, może być też ciekawym elementem podczas ślubnej sesji zdjęciowej. Czy jest to jednak ozdoba praktyczna? Przyszłe żony boją się, że tren – mimo niesamowitego efektu – będzie niewygodny i kłopotliwy. Na szczęście projektanci mody ślubnej przewidzieli te trudności i projektują suknie ślubne z odpinanym trenem. Jest to dobra opcja dla każdej kobiety, która chce wywołać na swoim ślubie „efekt wow”, a na weselu odpiąć tren i poszaleć w tańcu. Taki element sukni dodaje jej niesamowitego szyku i warto się na niego zdecydować. Kreacja zamienia się wtedy na suknię niczym z bajki. Jeżeli jednak przyszła panna młoda nie jest zdecydowana co do trenu, nic straconego. Piękną ozdobą może być też efektowny welon czy wianek z kolorowych kwiatów. Wszystko zależy od gustu i pomysłu panny młodej na ogólny wygląd ślubnej kreacji.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*