Termin „wulkanizacja” jest ściśle związany zarówno z produkcją, jak i naprawą opon. Określa się tym mianem proces przekształcania kauczuku w gumę, połączony z jej uelastycznieniem i utwardzeniem. Jednak w bardziej popularnym rozumieniu wulkanizacja to przede wszystkim naprawa uszkodzonych opon. Co warto wiedzieć o tym ważnym dla każdego kierowcy zagadnieniu?
Wulkanizacja chemiczna, czyli na zimno, związana jest z umieszczeniem w uszkodzonym miejscu chemicznego wypełnienia. Zdecydujmy się na nią, jeśli mamy o czynienia z niewielkim, punktowym uszkodzeniem czoła opony. Może to być jej przebicie przez ostry kamień, kawałek rozbitej butelki czy gwóźdź. Taką usługę oferuje większość zakładów wulkanizacyjnych, jej koszt jest niewielki, a czas realizacji szybki. Kluczową sprawą jest rodzaj usterki. Zanim podejmiemy decyzję, warto zdobyć wiedzę na temat wulkanizacji, choćby z następującej strony https://plusgum.pl/blog/2019/09/03/czym-polega-wulkanizacja-opon/. Pomoże nam to zdecydować, czy warto podjąć się naprawy, czy raczej wskazana jest inwestycja w nowe opony. Ostateczną opinię powinien jednak oczywiście wydać specjalista.
Jest to usługa o mniejszej dostępności i wyższej cenie. Specjalista odtwarza brakującą część gumy, korzystając ze specjalnej mieszanki, dostosowanej do właściwości całej opony. Wymaga to dużych umiejętności i doświadczenia, jednak pozwala na naprawę poważniejszych uszkodzeń, również bocznych. Jest to też metoda dająca trwalsze efekty. Trzeba mieć na uwadze, że nie każde uszkodzenie da się skutecznie naprawić. Niekiedy bezpieczniejsza i tym samym konieczna bywa wymiana opony na nową. Jednak w wielu przypadkach usunięcie usterki jest możliwe, dlatego warto skorzystać z możliwości, które daje nam wulkanizacja opon w obydwu wariantach.