Z roku na rok przybywa w Polsce dłużników. Największa część z nich to osoby, które nie spłacają kredytów bankowych i pożyczek pozabankowych na czas, jednak każdego roku przybywa też firm, które będą zmuszone ogłosić bankructwo z powodu ciążącego na nich zadłużenia. Tacy kontrahenci-dłużnicy to ogromny problem dla innych przedsiębiorstw, z którymi tamte współpracowały. Każda firma, zawierając umowy z partnerami, chce z nich odnieść korzyść. Sprzedając towary czy usługi również oczekuje za to zapłaty. Gdy jej nie dostaje, sama może popaść w kłopoty finansowe. Jak zatem ustrzec się przed dłużnikami?
Na szczęście istnieje niejedna wyszukiwarka dłużników, z której można skorzystać. Najłatwiej jest po prostu zlecić wywiad gospodarczy. Może on obejmować po prostu sprawdzenie baz takich jak BIG InfoMonitor czy Krajowego Rejestru Długów. W tych bazach można znaleźć naprawdę dużo informacji o potencjalnym kontrahencie, a nawet kliencie. Głównie są to informacje o uiszczanych lub nieuregulowanych w terminie płatnościach. Jeśli znajdziemy informacje chociaż o jednym wpisanym długu, powinniśmy już mieć wątpliwości, czy warto taką współpracę prowadzić.
Szybkim i darmowym sposobem jest sprawdzenie czy dana osoba albo firma widnieje jako dłużnik, którego dług ma być sprzedany na giełdzie długów, co można sprawdzić choćby tutaj https://system3000.pl/gielda_dlugow. Tam przekonamy się o tym, czy nie ma już oferty sprzedaży zobowiązania sygnowanego danymi jednostki, z którą chcieliśmy nawiązać współpracę. Sprzedaż wierzytelności to ostateczność. Dla nas oznacza to tyle, że takie przedsiębiorstwo nie było skłonne nawet do negocjacji.