Postrzeganie ogrodów się zmienia – wracamy do korzeni i coraz częściej od naszego przydomowego ogródka oczekujemy wyglądu coraz bardziej naturalistycznego, rustykalnego, pozbawionego plastikowych ozdób i niepraktycznych sprzętów. Dlatego też akcesoria z wikliny cieszą się teraz powodzeniem, bo są nie tylko użyteczne, ale też przywodzą na myśl ogrody w starym stylu, swojskie i przytulne. Jak wprowadzić je więc do swojej aranżacji, by były czymś więcej niż dekoracją?
Dawniej wyplatało się własnoręcznie z wikliny kosze, donice, płotki i inne drobne przydatne przedmioty. W dzisiejszych czasach nie jest to takie łatwe, nie wszędzie da się kupić odpowiednie do wyplatania witki, a i same umiejętności powoli zanikają, dlatego też na rynku pojawiają się przedmioty tego typu, by każdy mógł mieć w swoim ogrodzie akcesoria z naturalnych materiałów. Duży i poręczny wiklinowy kosz przyda się do zbierania owoców w sadzie, przyniesiemy w nim też wygodnie świeżo wykopane z pola warzywa albo nazbieramy do niego chwastów, by potem wyrzucić je kompost. Wiklinowe donice z kolei będą ciekawą i milszą wizualnie alternatywą dla plastikowych osłonek, do tego w takich donicach nie ma ryzyka przegrzania korzeni. Natomiast poszczególne grządki możemy od siebie oddzielić płotkami z wikliny, w które zaopatrzymy się np. pod adresem https://www.wiklinowy-ogrod.pl/plotki-z-wikliny-c-2_4.html, a taki płotek to także praktyczny sposób na odgrodzenie cennych roślin, by ochronić je chociażby przed psami czy dziećmi.